„Wesołe jest życie staruszka…” brzmią słowa popularnej piosenki i… jest to całkowita prawda! Życie zaczyna się bowiem po sześćdziesiątce: odchowane, dorosłe dzieci nie wymagają już naszej ciągłej opieki, zawodowych obowiązków mamy coraz mniej lub na dobre pożegnaliśmy się z naszym miejscem pracy. Czas pomyśleć o sobie i zająć się tym, co odkładaliśmy przez wiele lat. A może być tak… w góry?
Seniorzy chętnie wybierają wypoczynek w górach z wielu różnych powodów. Oprócz walorów krajobrazu, piękna otaczającej przyrody, kojąco działającej na układ nerwowy i pomagającej pozbyć się stresu, są to aspekty zdrowotne.
Po kilku godzinach bowiem przebywania na wysokości powyżej 1 000 m.n.p.m. w organizmie wzmaga się wytwarzanie czerwonych krwinek, będących nośnikami tlenu. Dzięki nim mózg jest lepiej zaopatrzony w tlen, podobnie jak serce i wielu innych narządów. W efekcie cały organizm funkcjonuje dużo lepiej.
Czyste powietrze sprzyja z kolei lepszemu samopoczuciu oraz lepszej pracy płuc. Pozwala pozbyć się alergii i wreszcie odetchnąć „pełną piersią”.
Stereotyp emeryta, spędzającego czas w kapciach przed odbiornikiem telewizyjnym, pomału odchodzi w przeszłość. Osoby po sześćdziesiątce coraz częściej wybierają aktywne formy spędzania czasu: nordic walking, jazda na nartach, jazda na rowerach, trekking, wspinaczka to tylko niektóre przykłady aktywności. Góry pod tym względem oferują niemal nieograniczone możliwości, a turyści mogą wybierać spośród wielu różnych propozycji.
zostań naszym fanem